Jak taniej podróżować z dziećmi?
Podróże kosztują, szczególnie podróże z dziećmi. Jest nas więcej, więc nocleg z reguły jest droższy, podobnie z wyżywieniem, czy dojazdem, jeśli dojeżdżamy środkami transportu zbiorowego. Ponieważ staramy się podróżować często, potrzebujemy zoptymalizować czasem koszty. Poniżej kilka naszych i podejrzanych u innych sposobów na tańsze podróżowanie.
Tniemy koszty na transporcie
Odkąd na rynku przewozów autobusowych pojawił się PolskiBus, a ostatnio także LuxExpress, do wielu polskich miast można dojechać stosunkowo niedrogim kosztem. Oczywiście na najbardziej popularnych kierunkach (np. do Zakopanego) nie zaoszczędzimy znacznych kwot, ale wciąż jest to atrakcyjny zarówno pod względem ceny i komfortu środek podróży. Minusem w PolskimBusie jest brak możliwości rezerwacji konkretnego miejsca i walka o miejscówkę przy wejściu do autobusu, co z dziećmi jest trudne... Także PKP (Intercity, Koleje Regionalne…) wprowadza różnego rodzaju promocje, które trzeba odszukać w gąszczu informacji na stronach, dopytać na Dworcach w kasach, gdyż z doświadczenia wiemy, że sam z siebie nikt o nich nie powie. Niezłą opcją w kolejach są bilety weekendowe umożliwiajace podróżowanie nieograniczoną liczba pociągów w ciągu weekendu.
Czasem udaje nam się połączyć podróż samochodem ze znajomymi, co pozwala zmniejszyć koszty podróży. Nie zawsze udaje się to w drodze na kilkudniowy wyjazd, ale często udaje się to już na miejscu, gdy nie trzeba wozić ze sobą znacznej ilości bagażu.
Ciekawym środkiem transportu jest rower. Oczywiście na początku trzeba trochę w niego zainwestować, podobnie w fotelik, porządne sakwy rowerowe czy tym bardziej w przyczepkę rowerową, ale jeśli zdecydujemy się na wyprawę rowerową, koszty zwracają się bardzo szybko. Aby jednak rzeczywiście była to oszczędność, trzeba sporo podróżować z przyczepką, co wiąże się z przyjęciem dosyć wymagającego sposobu podróżowania. Nie jest łatwo wziąć rower, przyczepkę, zapakować wszystko w sakwy i jeździć, nocując np. pod namiotem - wymaga to dobrej kondycji, warunków pogodowych i chęci ze strony dzieci i rodziców :) Tak jednak podróżuje sporo rodzin, np. Kajtostany, nasi znajomi Asia i Tomek, którzy podróżowali rowerem z przyczepką i dzieckiem przez 2 tygodnie po Podlasiu, TupTam, ekipa Koło Roweru czy Rowerowa rodzinka.
Dobry nocleg za rozsądną cenę
Znalezienie atrakcyjnego noclegu, który w dodatku nie zrujnuje portfela nie jest łatwe. Dlatego m.in. stworzyliśmy Akcję Kompas, czyli bazę obiektów agroturystycznych przyjaznych rodzinom, które jednocześnie są przyjazne cenowo. Jeśli szukacie takich noclegów, zajrzyjcie tutaj.
Ciekawym rozwiązaniem, sprawiającym dzieciom ogromną frajdę dzieciom, jest nocleg pod namiotem! Kamila z barswiat.pl poleca namioty polskiego producenta - firmy Marabut. Nie należą one do najlżejszych, ale są trwałe i przemyślane, a producent świadczy też usługi serwisu pogwarancyjnego. Oczywiście aby pobyt/wakacje pod namiotem były udane potrzebna jest dobra pogoda i odrobina sprzętu (karimata, materac, mata turystyczna, śpiwór, palnik turystyczny, zestaw naczyń turystycznych) ale inwestycja taka szybko się zwraca, szczególnie jeśli kupimy sprawdzony sprzęt. Pole namiotowe jest z reguły tańsze niż agroturystyka (np. na polach namiotowych w Podlesicach czy Rzędkowicach na Jurze nocleg kosztował nas jakieś 25 zł/doba od rodziny, a warunki na kempingu są naprawdę dobre) i mamy do dyspozycji pełny węzeł sanitarny. W dodatku bardzo często jest tam sporo rodzin z dziećmi. Jeśli chcemy być niezależni, często w czasie podróży możemy nocować "na dziko" - nad rzeką, na polanie, w lesie. Niestety w wielu rejonach Polski infrastruktura turystyczna, przygotowane pola biwakowe na niezłym poziomie (z sanitariatami, wiatami na przygotowanie posiłku, umycie naczyń) wciąż są rzadkością.
O tanim spaniu i podróżowaniu z namioem możecie przeczytać na Peron4.
Tani nocleg, nie musi być szybki - ale za to jaka radość ze złożenia namiotu ;)
W wielu polskich miastach funkcjonują schroniska młodzieżowe, zrzeszone w Polskim Towarzystwie Schronisk Młodzieżowych. Standard w nich jest różny, o czym sami się przekonaliśmy, ale pobyt w każdym z nich wspominamy raczej z uśmiechem :)
Dla tych, którzy chcą oszczędzić ale jednocześnie nie rezygnować z odrobiny luksusu do dyspozycji są portale zakupów grupowych/zniżkowych, np. www.kupon.pl
Bardzo wartościowy poradnik o tańszym podróżowaniu (proszę się nie sugerować, że w tytule jest o Skandynawii, bo wszystkie te patenty są do zastosowania w dowolnym miejscu) przygotowała Kamila Gruszka z Ceneria.pl i barswiat.pl. Poradnik dostępny tutaj.
Bardzo ciekawy, praktyczny artykuł biwakowaniu z dziećmi znaleźliśmy na blogu "Odpoczywalnia".
Można też zarobić na nocleg, poprzez polecanie, np. serwisu booking.com
Wyżywienie
Jeśli chcemy oszczędzić na wyżywieniu, część z niego możemy przygotować wcześniej w domu i zabrać na wyjazd. My na wycieczki rowerowe zabieramy zupkę w słoiku, zawsze smakujące Amelce sznycle z kaszą kus kus lub jaglaną, które odgrzewaliśmy na palniku turystycznym w naczyniach turystycznych, wiadomo – swoje, w dodatku w plenerze smakuje najlepiej ;) Dla dzieciaków to naprawdę duża atrakcja! Posiłek pod wiatą z innymi rodzinami to super sprawa. Oczywiście, jeśli wiemy, że po drodze będzie miejsce, w którym możemy zjeść smaczne potrawy regionalne, korzystamy z takiej okazji - wszak kulturę i region poznaje się także poprzez kuchnię, co doskonale w swoich programach pokazuje Robert Makłowicz.
Rozwiązaniem, które z powodzeniem stosujemy jest też przechowywanie obiadów w turystycznych termosach obiadowych.
Ciepłe napoje, najczęściej herbata - w termosie.
Ognisko, samo w sobie jest atrakcją dla dziecka, kiełbaska z ogniska czy pieczone ziemniaki na długo zostawiają swój smak :)
Odgrzewanie przygotowanego wcześniej posiłku to dobry sposób na oszczędności podczas wyjazdu.
Dobrym wyjściem jest też kwatera z dostępem do kuchni, w której możemy przygotować posiłki dla zgrai Maluchów. Co, prawda wyjazdy/wakacje tracą wtedy część ze swojego uroku, ale lepsze to niż siedzenie w domu!
Kiedyś byłem zwolennikiem żywności liofilizowanej, popularnych liofów. W zasadzie zwolennikiem byłem do czasu ... spróbowania pierwszego liofa ;) Patrząc na stosunek ceny do ilości dostarczonych kcal nie był to najlepszy wybór z mojej strony. W moim przypadku było to ok. 700 kcal za 20 zł - próbowałem jednak tylko produktów Trek'n Eat. W dodatku posiłek kompletnie mi nie smakował. Jedynym dla mnie plusem jest to, że w 7-10 minut mamy ciepły posiłek, który zajmuje niedużo miejsca i waży niewiele. Stosunek cena/jakość/energia - raczej kiepski. Może jest niezłym wariantem awaryjnym, ale już nie zabieram ich na wyjazdy.
Jak zapewnić darmowe atrakcje?
Niestety, tutaj zbyt wielu patentów nie mamy, ale często nam się to udaje :) Na pewno warte odnotowania jest to, że dzieci do lat 7 mają bezpłatny wstęp do Parków narodowych. Atrakcją samą w sobie jest dla wielu dzieci samo wyjście poza miasto, spacer po lesie połączony np. z wyścigami, zbieraniem kasztanów, obserwowaniem ptactwa itp. Jeśli jest nas więcej rodzin, możemy zorganizować grę terenową. Taką zorganizowaliśmy dla dzieci podczas wyjazdu z Klubem Nomadów na Jurę.
Gra terenowa przygotowana przez nas dla dzieci podczas wspólnego wyjazdu kilku rodzin.
Wiele instytucji (parki narodowe/krajobrazowe, muzea, miasta, kluby/stowarzyszenia turystyczne) organizuje rajdy rowerowe, gry terenowe. O części z nich staramy się informować na naszych profilach na FB - Portalu oraz Sklepu.
Wiele ciekawych imprez turystycznych organizuje PTTK - lista tych imprez, z zaawansowaną opcją wyszukiwania, dostępna jest na stronach PTTK.
Od jakiegoś czasu organizowanych jest sporo akcji, w ramach których można zwiedzać wiele muzeów za darmo. Sztandarowym przedsięwzięciem jest noc muzeów, ale to nie jedyne. Jest np. Darmowy listopad w rezydencjach królewskich (Zamek Królewski w Warszawie, Muzeum Łazienki Królewskie, Muzeum Pałac w Wilanowie oraz Zamek Królewski na Wawelu).
Do części z muzeów w wybrany dzień tygodnia wstęp jest wolny, można więc zaplanować zwiedzanie w te właśnie dni. Jeśli wybieramy się ekipą, warto poprosić o bilet grupowy :)
Wyjazd w najbliższej okolicy
Jestem przekonany, że każdy z nas znajdzie ciekawe miejsca na wycieczkę w swojej najbliższej okolicy! Park krajobrazowy, których w Polsce jest 122 (tutaj pełna lista), geopark lub obiekt geoturystyczny, ogród botaniczny, puszczę, stare ruiny huty czy zamku, ciekawą trasę rowerową, jakiś punkt obserwacyjny czy ścieżkę przyrodniczą utrzymywaną przez Lasy Państwowe lub inne instytucje. Taka wycieczka poza miasto czy do lasu, połączona z poznawaniem roślin czy zwierząt to naprawdę fajna sprawa dla dziecka! Trzeba się tylko do niej przygotować, np. poprzez wypożyczenie małego atlasu roślin, zwierząt. Swego czasu jeździłem bardzo dużo po całej Polsce zawodowo, spisywałem miejsca warte odwiedzenia, teraz więcej podróżujemy dla przyjemności i korzystamy z notatek, które robiłem podczas wyjazdów służbowych. Jest ich sporo, co znaczy, że w Polsce w wielu miejscach jest dużo ciekawych atrakcji.
Tężnie pod Warszawą? Oczywiście, ta atrakcja znajduje się w Konstancinie Jeziorna, do którego można dojechać szlakiem rowerowym.
Takich miejsc jest bardzo dużo i to nie tylko w okolicach dużych miast. Aby jednak było ciekawiej, zaangażujmy w planowanie wycieczki nasze dzieci. Usiądźmy razem nad mapą, wybierzmy wspólnie kolor szlaku/ścieżki rowerowej (nasza 4 letnia Amelka lubi śledzić szlaki palcem po mapie i "nawigować" nas później w terenie - "Tato, jedziemy zielonym szlakiem"). Pamiętajmy, podróżowaniem jest także wypad rowerowy do sąsiedniej miejscowości czy wycieczka samochodowa do miejsca oddalonego kilkadziesiąt km od miejsca zamieszkania!
Oczywiście w część powyższych sprzętów trzeba zainwestować, czasami są to niemałe pieniądze, ale z większości będziecie korzystać przez długi czas. Znajomi np. ze śpiworów polskiej marki Yeti korzystają po 20 (!) lat. Jeśli kupimy naczynia turystyczne sprawdzonej firmy i będziemy o nie dbać, także starczą nam na lata, podobnie sakwy (warto wyłożyć pieniądze na naprawdę sprawdzone - np. Ortlieb, Crosso czy wyższe modele Sport Arsenal - np. seria Expedice), maty/karimaty...
Niestety zakup sprzętu, który pomoże podróżować taniej kosztuje, my jednak lubimy podróżować - odkąd pojawiły się dzieci, przede wszystkim po Polsce. Niedługo na pewno przyjdzie czas na dłuższy wyjazd zagraniczny, a może nawet kilkudniowy wyjazd rowerowy? :) Wszystko w myśl zasady, którą wpoiła mi kiedyś mama: "Tego, co zobaczysz i przeżyjesz nikt Ci nie odbierze."
A Wy jakie macie sposoby na tańsze podróżowanie? Podzielcie się z nami i innymi podróżującymi rodzinami - komentujcie artykuł!
Chcesz przyczynić się do powstawania takich treści i utrzymania serwisu?
Komentarze
My, rodzice dwójki maluchów, nie boimy się wyjazdów z dziećmi. 2-letnia Lusia ma na swoim koncie już sporo podróży, 4-miesięczny Kajetan też już w kilka miejsc zawitał. Preferujemy ekonomiczne wyjazdy, dobrze więc wiemy co to znaczy podróżować tanio. Przede wszystkim unikamy kurortów, bo tam z każdej strony kuszą zapachy, kolorowe gadżety, płatne atrakcje. A dzieciom nie potrzeba kosztownych atrakcji. Przy odrobinie wyobraźni i zaangażowania można zająć dziecku czas tak, że nie będzie miało czasu na nudę. O naszych wojażach, tych we dwoje i tych rodzinnych, można poczytać tu: http://kamtraveller.blogspot.com/
Zapraszam!
Super wpis. My też staramy się korzystać z opcji cheap :) Z reguły samodzielnie organizujemy wyjazdy ( nawet jeżeli są do hotelu full wypas ;) ) W końcu pasję trzeba rozwijać :) Pozdrawiam serdecznie
Jak ma być niedrogo to najlepiej organizować we własnym zakresie, bo wtedy też jest większa frajda, przynajmniej my tak lubimy :) Pakujemy się w samochód po dach, bierzemy psa i w drogę. Już czwarte wakacje z kolei będziemy rezerwować z Interhome, w tym roku domek z basenem :)
Ogólnie ja jestem za tym, żeby organizować sobie wakacje we własnym zakresie. W tedy jest o wiele więcej przygody ;)
Podróżowanie z dzieckiem wcale nie musi być ani drogie, ani nie przyjemne, jak niestety wiele sądzi. Sami podróżujemy sporo i nie wyobrażamy sobie teraz podróżowania bez naszego maleństwa. Polecamy też kilka naszych porad na http://www.readyforboarding.pl/k/podrozowanie-z-dzieckiem
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.