Czy przewożenie dzieci w przyczepce rowerowej jest bezpieczne?
Od kilku osób słyszałem, że boją się wozić dzieci w przyczepkach rowerowych … bo jest to niebezpieczne. Dlaczego? Bo słyszeli, że komuś się wywróciła, ponieważ dziecko jedzie z tyłu i nie ma kontaktu z rodzicem, bo ktoś może uderzyć w przyczepkę…
Producenci przyczepek rowerowych przykładają bardzo dużą wagę do bezpieczeństwa ich produktów. Projektują je w taki sposób, aby zapewniały maksymalne bezpieczeństwo ich pasażerom. Oczywiście bezpieczeństwo dzieci zależy głównie od rodziców, którzy przewożą w nich dzieci i tego jak przewożą.
Co takiego wpływa na bezpieczeństwo dzieci w przyczepkach rowerowych?
Konstrukcja
Przyczepki posiadają specjalną, zazwyczaj aluminiową konstrukcję, która tworzy swego rodzaju klatkę bezpieczeństwa, co powoduje, że ewentualne uderzenia (nam zdarzyło się coś takiego tylko raz i Amelka zapytała tylko "co to było?") rowerzystów w przyczepkę zatrzymują się na aluminiowych elementach konstrukcji przyczepki, bocznym kole, bagażniku itp. Dodatkowo przyczepki posiadają uchwyty do prowadzenia w wersji wózek, które można ustawić tak, aby dodatkowo zabezpieczały dzieci przed najechaniem z tyłu.
Oczywiście uderzenie innego rowerzysty jest niczym w porównaniu z uderzeniem jadącego z prędkością 30 czy 60 km/h samochodu. Dlatego ważne są inne mechanizmy, o których piszemy poniżej.
Solidna konstrukcja przyczepki Nordic Cab - rączka od wózka ustawiona w sposób utrudniający najechanie na przyczepkę.
Chorągiewka
Przyczepki rowerowe wyposażone są w chorągiewki, montowane z tyłu, dzięki czemu widoczne są z daleka, zarówno przez innych rowerzystów, jak i przez kierowców samochodów. Jest to szczególnie ważne w mieście, gdy kierowcy skręcają np. w prawo a my wyjeżdżamy zza żywopłotu, które często oddzielają ścieżki od ulic.
Chorągiewka zapewniająca zwiększoną widoczność przyczepki.
Osłony na koła
Osłony na koła mają za zadanie zabezpieczyć je przed dostaniem się między szprychy gałęzi i patyków, które mogłyby spowodować uszkodzenia kół.
Pasy
Przyczepki posiadają pasy bezpieczeństwa, z reguły pięciopunktowe, które pewnie trzymają dziecko. Wiele z nich posiada specjalnie wyprofilowane plecy, aby dziecko mogło być transportowane w kasku. Wypięcie się z nich jest trudne dla małego dziecka.
Pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa w przyczepce Thule Chariot.
Zapobieganie wywrotkom
Przyczepki są bardzo stabilnymi pojazdami, mają dobrze wyważony środek ciężkości i dzięki szerokiemu rozstawowi kół trzeba użyć bardzo dużej siły aby je przechylić na drugą stronę, nie wspominając o wywrotce. Nawet najechanie z dużą prędkością np. na duży kamień nie powoduje wywrócenia się przyczepki. Dotyczy to szczególnie przyczepek, w których środek ciężkości jest położony nisko. Oczywiście potrafię sobie wyobrazić, że ktoś jest w stanie spowodować wywrotkę z taką przyczepką i słyszałem o nich. Jednemu z naszych klientów zdarzyło się to z przyczepką Jumbo 1, na szczęście dziecko było w kasku i przypięte pasami. Wszystko skończyło się dobrze. Prawdopodobnie taka wywrotka wynikała z faktu, że Jumbo środek ciężkości ma położony dosyć wysoko, wyżej niż inne przyczepki. Czytałem także o wywrotce z Chariot Cougar 2, który środek ciężkości ma położony raczej nisko. Na szczęście w każdym z tych przypadków nic się nie stało przewożonym w nich dzieciom.
Aby uniemożliwić wywrotkę przyczepki po przewróceniu się ciągnącego ją rowerzysty, przyczepki łączone są z rowerem specjalnymi elastycznymi przegubami, sprężynami lub jak w przypadku Thule Chariot zaczepami kulowymi. Są to skuteczne i sprawdzone rozwiązania. Zapięcia - zaczep do roweru oraz element łączący dyszel z przyczepką - są zabezpieczone dodatkowym punktem asekuracyjnym zapobiegającym odłączeniu się przyczepki od roweru. To rozwiązanie naprawdę działa, było sprawdzane nie tylko przez nas :) Zawsze należy jednak sprawdzić czy przyczepka jest prawidłowo przypięta do roweru oraz czy dyszel jest prawidłowo zapięty do przyczepki - powinny być po 2 punkty łączące przyczepką z rowerem i dyszel z przyczepką. Gdy jeden zawiedzie, zadaniem drugiego jest utrzymać przyczepkę połączoną z rowerem.
Widoczność
Aby przyczepki były widoczne, szczególnie po zmroku wyposażone są w światła odblaskowe – z przodu białe, a z tyłu czerwone. Dla zwiększenia efektu, dodatkowo montujemy czerwone światło z tyłu (światło ostrzegawcze Sigma Mircro), na rączce od przyczepki. Podobnie koła w przyczepkach posiadają wbudowane odblaski koloru pomarańczowego lub paski odblaskowe w kołach. Markowe przyczepki (Thule Chariot, Burley, Nordic Cab, Croozer, Qeridoo) posiadają także wszyte w poszycie znaczne ilości materiału odblaskowego, co dodatkowo zwiększa widoczność.
Przyczepki posiadają wiele elementów odblaskowych zwiększających widoczność.
Zdrowy rozsądek rodzica
Niestety na nic zdadzą się te wszystkie elementy, jeśli rodzic nie zachowa zdrowego rozsądku i nie będzie poruszać się zgodnie z przepisami. Podkreślają to producenci w swoich materiałach dołączanych do przyczepek, dlatego zawsze warto zapoznać się z instrukcją i stosować się do zawartych w nich wskazówek bezpieczeństwa.
Jadąc drogą, po której poruszają się także samochody, Ania z reguły jedzie z tyłu, zawsze sygnalizujemy wykonanie manewru skrętu (od jakiegoś czasu testujemy także sygnalizatory BlinkerGrips). Po zmierzchu obowiązkowo włączamy światła – białe z przodu i czerwone z tyłu, nawet jadąc po ścieżce rowerowej.
Pamiętajmy, że bezpieczeństwo dziecka to także wybór odpowiedniej trasy, nawierzchni po której będziemy jechać z dziećmi, szczególnie tymi najmłodszymi, zadbanie o odpowiedni ubiór (zarówno w dni słoneczne jak i chłodniejsze) oraz dbanie o odpowiednie nawodnienie dziecka i nieprzegrzanie.
Dla zwiększenia bezpieczeństwa rodziców i dzieci zakładajmy kaski, a przyczepkę wyposażmy w dodatkowe światełka ostrzegawcze.
Bezpieczeństwo dziecka w przyczepce to także bezpieczeństwo rodzica, z którym jest na wycieczce, dlatego zapewniajmy bezpieczeństwo w takim samym stopniu dziecku i sobie, np. zakładając kask.
Konserwacja przyczepki
Przyczepka, jak każdy sprzęt się zużywa, szczególnie jeśli jest intensywnie użytkowana w trudnym terenie (trudny to czasami polskie ścieżki rowerow :( niekoniecznie lasy). Na co zwrócić uwagę?
- czy koła prawidłowo się blokują?
- czy linki zabezpieczające przed wycięciem trzymają prawidłowo, czy się nie przecierają?
- czy śruby, zaciski i inne elementy odpowiadające za stabilność konstrukcji nie poluzowały się w trakcie jazdy?
- czy elementy odblaskowe są czyste i dobrze widoczne, czy światełka mają działające baterie?
I na koniec - bezpieczne i rozsądne zachowanie rodzica na drodze, ścieżce rowerowej jest najważniejszym elementem decydującym o bezpieczeństwie dzieci przewożonych w przyczepkach rowerowych.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że udało mi się przekonać Was do tego, że przyczepki są bezpieczną formą transportu dzieci. Dodam jeszcze, że np. w Kanadzie, jest to oficjalnie zalecana forma transportu dzieci rowerem. A niezdecydowanych zapraszam do sprawdzenia bezpieczeństwa przewożonych dzieci w naszym Centrum Testów przyczepek rowerowych przy naszym sklepie w Warszawie - napiszcie wiadomość na adres sklep@dzieciakiwplecaki.pl.
Chcesz przyczynić się do powstawania takich treści i utrzymania serwisu?
Komentarze
Mam dziecko w wieku 2 lat i 8 miesięcy i drugie które ma trzy lata i 2 miesiące problem w tym ,że kiedy zapinam im pasy rozpoczyna się masowy opór dzieci twierdzą ,że pasy są za ciasne i niewygodne.dla ich bezpieczeństwa powinny mieć zapięty pasy a z poluzowanych mogą się łatwo wyplątać.Co radzicie?
Mam dziecko w wieku 2 lat i 8 miesięcy i drugie które ma trzy lata i 2 miesiące problem w tym ,że kiedy zapinam im pasy rozpoczyna się masowy opór dzieci twierdzą ,że pasy są za ciasne i niewygodne.dla ich bezpieczeństwa powinny mieć zapięty pasy a z poluzowanych mogą się łatwo wyplątać.Co radzicie?
Nasza córka na początku też miała opory przy zapinaniu pasów, ale w końcu zrozumiała, że muszą być zapięte i później już sama wołała gdy zapomnieliśmy zapiąć. Może warto spróbować poluzować pasy, skoro są za ciasne? A później stopniowo ściągać gdy już się przyzwyczają. A jak nie pomoże to chyba tylko próba przekupienia pozostaje ... ;)
mamy przyczepę 2 lata, 3 letni syn
użytkujemy często, polecam bezpiecznie i komfortowo, całodzienne wypady , żona zawsze jedzie za przyczepą
zdarzyło się że wypinał pasy ale tłuc do głowy i kupować jakimiś łakociami no i siedzi i ok :)bajka , polecam
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.