dzisiaj jest sobota, 07 grudnia 2024
Booking.com

Kliknij województwo, aby zobaczyć atrakcje.

Mapa atrakcji dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć wycieczki.

Mapa wycieczek dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć noclegi.

Mapa noclegów dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Jak dojechać na wakacje za granicą?

2019-03-21 14:32

Cóż takiego wspaniałego jest w tym szlaku, że tak mnie zapalił? To prawdziwa rowerowa Odyseja, czyli 1200 km wzdłuż wybrzeża Atlantyku - podróż przez wioski i miasteczka podczas której można poznawać inny kraj.

Francuska Velodyssey wiedzie wybrzeżem Atlantyku i liczy ponad 1200 km długości, z czego około 3/4 to wydzielone drogi dla rowerów, a reszta lokalne drogi o małym ruchu.

Mało tego, La Vélodyssée to część znacznie większego i przebiegającego przez kilka krajów szlaku, a mianowicie europejskiego szlaku Eurovelo 1, który prowadzi z Portugalii (z miejscowości Segres) do mekki rowerzystów, a mianowicie na Nordkapp w Norwegii. Francuska część szlaku na ok. 3/4 długości, czyli jakieś 900 km to wydzielone drogi dla rowerów, a reszta to lokalne drogi o małym ruchu. Niesamowite, aż oczy się świecą na myśl o takim szlaku. Raj dla rowerowych rodzin z dziećmi :) Dla nas na razie to marzenie, chyba jeszcze nieosiągalne, ale to marzenie stało się też pomysłem do kolejnego artykułu, a mianowicie na temat dojazdu na wymarzone, aktywne, niekoniecznie rowerowe wakacje za granicą. Dlaczego? Bo nie jestem osobą, która potrafi przez 20 h jechać non stop samochodem i przejazd 1500 km zajmuje nam 2 dni a później jestem tak zmęczony, że muszę później kolejny dzień odpoczywać.
 
Przy planowaniu jakiegokolwiek wyjazdu z rowerem największą chyba trudnością dla mnie jest właśnie takie właśnie dotarcie na miejsce startu aby nie musieć martwić się o powrót, nie wracać do miejsca startu, bo po co wracać tą samą trasą lub ograniczać się do powrotu z konkretnego miejsca. Ostatnio chciałem przejechać część Szlaku Green Velo i wszystko właśnie rozbiło się o dojazd. Nie miałem zwyczajnie ochoty jechać jeden dzień szlakiem z punktu A do punktu B, a później wracać tą samą trasą w odwrotnym kierunku. Podobnie było z Szlakiem Orlich Gniazd - za mało czasu aby przejechać cały, a powrót z trasy problematyczny. A może zabrakło motywacji...?
 
Jakie zatem mamy opcje dotarcia na zagraniczne wakacje?
 
Samochód
 
Dojeżdżając samochodem jesteśmy niezależni, od godzin odjazdu, limitu bagażu, narzuconych z góry przystanków... Moje historie pokazują, że jest to pozorna niezależność. Najlepiej jest dojechać samochodem na stacjonarne wakacje, zostawić go tam, albo wykorzystywać go jako środek lokomocji do zwiedzania lokalnych atrakcji lub dalszych wycieczek, w innym wypadku musimy:
- zostawić samochód i martwić się o niego;
- planować trasę tak, aby była pętlą, lub kombinować z powrotem do miejsca pozostawienia samochodu.
 
Transport rowerów samochodem - opcja na dachu samochodu (niezbędny bagażnik i uchwyty rowerowe)
 
Autobus
 
Gęsta sieć autostrad w Europie Zachodniej (coraz lepsza u nas) i rozwinięta sieć połączeń z Polski powoduje, że jest to dogodny środek transportu. Kupując bilet odpowiednio wcześnie lub w promocji, można dodatkowo dojechać stosunkowo niedrogo. Minusami są:
- długi czas jazdy - jednak jest to jeden z wolniejszych środków transportu;
- brak możliwości lub utrudniony transport rowerów - nie spotkałem linii, która zezwalałaby bez większych kombinacji na przewóz rowerów. Np. Polskibus.com na to zezwala, ale na przewóz roweru w odpowiednim opakowaniu, jeśli jest miejsce w ​luku bagażowym - z doświadczenia wiem, że na popularnych trasach o takie miejsce trudno... Przewoźnik może też odmówić gdy uzna, że nie spełniasz warunków jego regulaminu.
 
Pociąg
 
Już sama podróż pociągiem jest dla dzieci dużą atrakcją. Jeśli w dodatku wybierzemy przedział z kuszetką... Dla nas także jest to wygodny środek transportu, można się przejść, rozprostować nogi, nie trzeba siedzieć w jednym miejscu. Przewoźnicy kolejowi umożliwiają nam także przewóz rowerów za dodatkową opłatą, a niektórzy rowerzyści aby zmniejszyć kosztu transportu rowerów przewożą je w dedykowanych pokrowcach, jako bagaż dużych gabarytów ;)
 
 
Samolot
 
Najszybsza ale jednocześnie najdroższa forma transportu, szczególnie mało atrakcyjna gdy chcemy przewieźć rowery. Wiadomo, że z dziećmi, a w dodatku na wyprawie rowerowej czy wyjeżdżając na wspinanie połączone z wypoczynkiem z dziećmi, bagaż i jego waga wzrastają do niebotycznych wręcz ilości. Powoduje to, że spora już kwota zdecydowanie wzrasta. Niektórzy decydują się wtedy na wypożyczenie lub zakup roweru na miejscu, a później jego odsprzedaż. Podobno wychodzi taniej niż transport niektórymi liniami lotniczymi.
 
Decydując się na transport zbiorowy musimy poświęcić czas na jak najlepsze zaplanowanie dojazdu uwzględniając:
- czas i termin dojazdu;
- alternatywne połączenia - w sytuacji awaryjnej (opóźnienie, spóźnienie);
- koszty dojazdu;
- możliwość transportu rowerów, ew. przyczepki rowerowej i sporej ilości bagaży :).
 
Rowerowym rodzicom pomocne w tym aspekcie na pewno będą praktyczne i sprawdzone porady rowerzystów podróżników na forum podrozerowerowe.info.
 
Znajdź połączenie w internecie
 
W szybkim wyszukiwaniu dogodnych połączeń pomóc może np. wyszukiwarka Omio, która umożliwia wyszukiwanie połączeń, która dla zadanej trasy prezentuje: najtańsze, optymalne i najszybsze sposoby dotarcia do celu, uwzględniając czas i koszt dojazdu oraz wiele innych parametrów. Można to też połączyć z wyszukiwarką noclegów, nie uwzględnia wtedy jednak Couchsurfingu i innych form taniego szukania noclegu.
Jeszcze kilka lat temu planowanie podróży to była prawdziwa zmora, przekopywanie się przez fora, szukanie połączeń na kilku, kilkunastu stronach różnych przewoźników, a dzisiaj - dzisiaj wystarczy kilka ruchów palcem wskazującym na ekranie telefonu i wszystko mamy gotowe. Wy też spędzaliście godziny z notesem w ręku, a późiej excelem z mnóstwem tabelek opisujących warianty dotarcia do celu? Miało to swój urok :) Niestety, a może stety, wszystko się kończy, trzeba ułatwiać życie i spędzać więcej czasu na podróżowaniu zamiast na planowaniu!
 
Udanych wyjazdów i koniecznie podzielcie się relacjami.

Komentarze

Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.