Jak na starą sakralną budowlę przystało, obok kościoła wzbija się w niebo wieża. Kto się nie boi wąskich i krętych schodów, niech koniecznie wejdzie na samą górę i popatrzy na miasto, port i plażę od strony Zatoki Puckiej. A teraz ostrożnie w dół i zaczynamy zwiedzanie zbiorów muzeum.

Co na początek? Wokół budynku zgromadzono stare, odrestaurowane łodzie i kutry rybackie. Jest nawet łódź badawcza "Dziunia", która służyła naukowcom Polskiej stacji badawczej na Antarktydzie. Ciekawostką są znajdujące się tam specjalne łodzie-zbiorniki do przechowywania żywych ryb. Poza tym jest ster XVIII-wiecznego żaglowca oraz składziki rybackie wykonane z przepołowionych łodzi, a także stara kopuła helskiej latarni morskiej.

Dwukondygnacyjne wnętrza muzeum kryją wystawę "Dzieje rybołówstwa na wodach Zatoki Gdańskiej" - obejrzycie tam narzędzia i przyrządy służące do połowów ryb, modele zwierząt żyjących w Bałtyku, łodzie, sieci i modele statków.

Uwaga! Wejście na wieżę dostępne nawet dla małych dzieci.

 Niestety, od 5go sierpnia Muzeum jest remontowane, w związku z tym jest nieczynne.