8 powodów, dla których warto rozwijać pasje dziecka od najmłodszych lat
Znasz już nazwy kilkudziesięciu dinozaurów, chociaż wcale o to nie prosiłeś? Własnoręcznie wynosiłeś z domu półprofesjonalną fermę dżdżownic? Zostałeś zmuszony do wyobrażania sobie, w jaki sposób zginąłbyś na każdej z planet Układu Słonecznego? Ze zgrozą raz po raz znajdujesz w domu roztwory i zawiesiny o skład których nawet boisz się zapytać? Jeśli tak, to jesteś wielkim szczęściarzem – twoje dziecko, zamiast śledzić poczynania influencerów i godzinami gapić się w telefon, ma prawdziwą pasję – i to taką, która może się przełożyć na dostatnie, wygodne i ekscytujące życie, jeśli tylko zapewnisz maluchowi odpowiednie wsparcie. Sprawdź, dlaczego pociąg do nauki trzeba podsycać, a nie studzić.
Uzupełnienie edukacji szkolnej
Nauczyciele w szkole publicznej to często świetni specjaliści i oddani pedagodzy. Niestety rzeczywistość szkolna nie sprzyja rozwijaniu pasji najinteligentniejszych uczniów. Nie ma na to czasu (bo trzeba gonić z przeładowanym programem), nie ma też środków (zestawy eksperymentalne w pracowni fizycznej, chemicznej czy biologicznej przeważnie pozostawiają wiele do życzenia).
Wspieranie w zainteresowaniach
Wielu rodziców przedszkolaków odkrywa z mieszaniną podziwu i zażenowania, że w pewnych kwestiach ich dzieci posiadają znacznie rozleglejszą wiedzę, niż sami dorośli. Kiedy możliwość tłumaczenia świata się kończy, najlepiej sięgnąć po wsparcie profesjonalistów. Na https://wsobote.uniwersytetdzieci.pl/ znajdziesz bogatą ofertę różnorodnych zajęć, przeznaczonych tak dla maluchów, jak i dla młodzieży, stanowiących okazję do rozwijania pasji.
Odkrywanie nowych pasji
A może twoje dziecko jest na etapie poszukiwań? Inteligencja pcha je w stronę nauki ale trudno mu jest określić, czym chciałoby się zajmować? Dobrym sposobem jest zapisanie je na różnorodne zajęcia i pozostawienie wyboru tych, na które ostatecznie będzie chciało uczęszczać. Wspólne poszukiwanie hobby jest ponadto okazją do zacieśniania więzi rodzinnych.
Uczenie uczenia
Być może najcenniejszą wartością, jaką dziecko zdobywa podczas zajęć pozaszkolnych, nie jest sama wiedza, ale raczej zdolność poszukiwania informacji. Trudno oczekiwać, aby pasje kilkulatka pozostały z nim do końca życia (choć oczywiście i takie sytuacje się zdarzają). Jeśli jednak dziecko zrozumie, w jaki sposób dążyć do wiedzy, to będzie potrafiło tę zdolność wykorzystać na dowolnym polu.
Ochrona przed fake newsami
Współczesny świat pełen jest łatwo dostępnych informacji. Niestety spora część z nich to fałszywki, stworzone dla żartu, dla wywołania niepokoju, dla reklamy albo po prostu na skutek niewiedzy osób za nie odpowiedzialnych. To dlatego od najmłodszych lat warto uczyć dziecko wartościowania źródeł i sprawdzania nowych informacji. Ostrożność przyda się również w kontekście przed cyberprzemocą oraz przed oszustami „w realu”.
Wszechstronny rozwój intelektualny
Choć mózg nie jest mięśniem, to dostrzegamy jedną analogię: im częściej i intensywniej go używamy, tym bardziej imponujące są jego osiągi. To dlatego rozwijanie pasji u dziecka jest istotne – nawet jeśli w przyszłości przerzuci ono swoje zainteresowania na inną dziedzinę, to przyzwyczajony do aktywności mózg będzie pochłaniał wiedzę szybciej, jak również umożliwi bardziej kreatywne jej wykorzystanie.
Tworzenie alternatywy dla używek
Żyjemy w czasach, gdy na dzieciaki czeka mnóstwo zagrożeń. Nie udało się wyplenić „starych” używek (takich jak alkohol czy narkotyki) a już pojawiły się nowe – uzależnienie od smartfona i gier, uleganie wpływom influencerów i patostreamerów. Najbardziej na niebezpieczeństwo narażone są dzieciaki znudzone, pozbawione zainteresowań i pasji. Dziecko, które ma swoje hobby, dostrzega bezsens sięgania po tak prymitywne formy rozrywki, dzięki czemu jest przed nimi znacznie lepiej chronione.
Przygotowanie do przyszłej nauki i pracy
Osoba, która w dzieciństwie dostawała pozytywny feedback w związku z podążaniem za swoimi pasjami, będzie prezentowała wyższy poziom zdrowej pewności siebie, asertywności, kreatywności i optymizmu. Te właśnie cechy przydadzą się zarówno na studiach, jak i w pracy, pozwolą także na prowadzenie własnego, innowacyjnego biznesu.
Z niektórych małoletnich pasjonatów nauki wyrosną naukowcy, z innych nie. Czy ta druga sytuacja oznacza rodzicielską porażkę? W żadnym wypadku! Kilkulatek (a nawet kilkunastolatek) nie ma jeszcze spójnego planu na życie, ale rozwijanie jego intelektu jest zawsze przydatne – niezależnie od tego, jaką karierę ostatecznie wybierze.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.